czwartek, 6 lutego 2014

Figs & Rouge, balsam do ust 100% naturalny

Lubicie 100 % naturalne kosmetyki? Ja osobiście w tą stu procentowość naturalność nie wierzę :)
Dłuższy czas temu miałam okazję otrzymać w angielskim Glossy Box'ie balsam do ust firmy Figs & Rouge.


Od producenta: 100% NATURAL - 100% PURE, chroni skórę przed wysuszeniem. Stosuje się do ust, aby utrzymać skórę miękką i nawilżoną.

Cena: 20-30 zł, w sumie zależy gdzie :)
Pojemność: 12,5 ml
Przydatność: 9 miesięcy od otwarcia.



Skład: Ricinus Communis Oil, Hydrogenated Castor Oil, Copernicia Cerifera Wax, Parfum, Cl 45380, Cl 15850, Benzyl Alcohol, Limonene

Moim zdaniem: Balsam znajduje się w plastikowej tubce, aby go wydobyć trzeba odkręcić zakrętkę, nałożyć balsam na palec, wysmarować sobie wargi inie zapomnieć dobrze wytrzeć palca! Nie, nie, nie, nieee! Ja tak nie lubię!


Nie wiem jak Wy, ale osobiście nie przepadam za tą niewygodą. Co do reszty nie mam żadnych przeciwwskazań.. Mam wersję wiśniową, jak widać powyżej taki też posiada kolorek - no może ciut przybliżony do różowego. Zapach też niczego sobie, nie wiem czy przypomina ten owoc, ale czuć słodyczą - zero chemikaliów! :)  Z wydajnością też nie jest źle, taka porcja jak na zdjęciu wystarcza całkowicie. Na ustach wytrzymuje bez większego szału - po godzinie już go nie ma. Skład jest krótki, zwięzły.. może faktycznie naturalny? :D

Używałyście? Znacie?


Taaaaaki wielki buziol dla Was! ;*

p.s. Zapraszam na Facebook'owe rozdanie, które trwa do dziś do godziny 20 :)

30 komentarzy:

  1. Ja również nie przepadam za takim typem aplikacji produktów do ust :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Dość duże opakowanie jak na balsam do ust :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Skoro w składzie jest olej rycynowy, to ciekawe, czy wsmarowywanie czystego oleju w usta sprawdziłoby się tak samo.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam i nie używałam, ale sposób aplikacji mnie skutecznie zniechęcił do spróbowania:)

    OdpowiedzUsuń
  5. ładny kolorek ;)

    http://xiness.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Ta aplikacja mnie nie przekonuje;/

    OdpowiedzUsuń
  7. nie cierpie kosmetykow do ust ktore tak sie aplikuje. ile mamy zarazkow na dloniach w ciagu dnia, a fuj! :) jednak naustkach wyglada bardzo ladnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. brzmi bardzo fajnie, chociaz rzeczywiście opakowanie jetst niewygodne
    zapraszam do mnie i do obserwacji jeśli ci sie spodoba;)
    www.redlips-evelinafashion.blogspot.com
    pozdrawiam;*

    OdpowiedzUsuń
  9. ladny efekt na ustach nawet ;D:) i fajny ma design :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Myślałam, że to krem do rąk. :-) Taka aplikacja mi nie odpowiada, ale sam produkt jest bardzo ciekawy.

    OdpowiedzUsuń
  11. też nie lubię takiego sposobu aplikacji :/

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie znam... Ale sposób używania by mnie drażnił. Zapewne zapomniałabym zakręcać i to by się wysuszało ;/

    OdpowiedzUsuń
  13. mi też ta aplikacja nie pasuje:/

    OdpowiedzUsuń
  14. Mnie urzeka opakowanie :) Myslalam kiedys czy kupic ten balsam ale zapomnialam :/ chyba czas to naprawic bo kolor daje sliczny ;) zapraszam do mnie na recenzje innego produktu do ust rowniez 100% naturalnego :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo fajny kolorek, a jeśli chodzi o aplikacje to również tak nie lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie znam kompletnie, ale uwielbiam wszelkie produkty do pielęgnacji ust:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Fajny kolor a jakie usteczka ;)))

    OdpowiedzUsuń
  18. Fajny kolorek :D

    http://closertotheedgeblog.blogspot.com/
    http://shinestarminex.tumblr.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Chyba bym się z nim nie polubiła, mimo, że na ustach wygląda uroczo:) Jednak zdecydowanie wolę sztyfty.

    OdpowiedzUsuń
  20. można go wygrać u mnie w konkursie :) sama nie miałam jednak okazji używać:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja poznałam tej firmy inny balsam, taki w małym, okrągłym pudełeczku...pomimo niewygody stosowania działanie ma świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  22. ślicznie wygląda na ustach :)
    Zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Osobiście bym wolała ekstrakt z wiśni, a nie 'parfum', ale skład i tak dość dobry ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Tak ładnie się prezentuje.. tylko ta aplikacja :-/

    OdpowiedzUsuń
  25. lubie naturalne ale faktycznie nakładanie takie sobie.. no i cena dość wysoka :) ja się jednak nie skusze

    OdpowiedzUsuń
  26. Przyznam, że kosmetyki naturalne, które było dane mi używać nie zawsze okazywały się takie cudowne przez swoją naturalność, a niekiedy zwykłe drogeryjne lepiej się spisywały:)
    A pomysł z aplikacją to jakaś pomyłka!

    OdpowiedzUsuń
  27. Osobiście też nie przepadam za produktamu do ust, które trzeba nabierać palcem... Wyjątek zrobiłam dla masełka nivea, które bardzo mi przypasowało :) ale trzymam je w domu i nakładam zazwyczaj na noc

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz motywuje mnie do dalszego pisania! dziękuję :)