wtorek, 11 czerwca 2013

Żel do higieny intymnej, Lirene

Higiena intymna jest jedną z najważniejszych czynności dbania o siebie. Co za tym idzie - warto zaopatrywać się w odpowiednie do tego środki. Nie żyjemy już w czasach gdy do kąpieli używało się jedynie szarego mydła. Środków czystości mamy od wyboru do koloru, no ale niestety też nie zawsze trafiamy na odpowiednie. Żel do higieny intymnej firmy Lirene jest jednym z tych, które poznałam i jednocześnie wykończyłam. Zapraszam na relację!


Od producenta: Żel do higieny intymnej Hypoallergenic został stworzony z myślą o codziennej pielęgnacji i higienie miejsc intymnych kobiet ze skórą nadwrażliwą. Połączenie kwasu mlekowego i aloesu delikatnie myje  odświeża miejsca intymne, dbając jednocześnie o odpowiednią ochronę przeciwgrzybiczą i utrzymanie prawidłowego balansu pH (kwasowości). Kwas mlekowy jest substancją naturalnie produkowaną przez kobiecą sferę intymną gdzie pełni funkcje ochronne. jest o bardzo cenn składnik produktów do higieny intymnej, gdyż umożliwia regulację pH i utrzymanie go na odpowednio niskim, fizjologicznym poziomie, oraz ochronę przed podrażnieniami i zaczerwienieniami. Żel nie zawiera barwników, parabenów, substancji zapachowych i tradycyjnego mydła, dzięki czemu jest niezwykle łagodny i bezpieczny nawet dla skóry nadwrażliwej.

Składniki: Aqua, Sodium Lauerth Suitate, Cocamidopropyl Betaine, Glycerin, Peg-7 Glyceryl Cocoate, Betaine, Disodium Ricinoleamido MEA-Sulfosuccinate, Aloe Bartadensis (Aloe Vera) Gel, Lactic Acid, Propylene Glycol, Peg-120 Methyl Glucose Trioleate, PEG-18 Glyceryl Oleate / Cocoate, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Benzyl Alcoho.

Pojemność: 300ml
Cena: ok. 12 zł

Moja opinia: Żel zamknięty jest w solidnym, plastikowym pojemniku. Jest ono bezbarwne, dzięki czemu wiemy ile kosmetyku nam jeszcze pozostało. Co najważniejsze - żel wydobywamy za pomocą dozownika - jak dla mnie jest to bardzo funkcjonalne! Podczas kąpieli zużywamy go tyle ile potrzeba, nie martwiąc się, że wyleci za dużo.


A co za tym idzie? produkt jest strasznie wydajny! Starczył mi aż na pół roku codziennego używania - zdecydowanie uważam, że jest to zasługa tego oto dozownika.
Co do zapachu mam mieszane uczucia. Czasem nie czuć zupełnie nic, a nie raz śmierdzi jakimiś szpitalnymi fetorami! No niby też mi to strasznie nie przeszkadza, ale jak to jest?
Konsystencja nie za gęsta, nie za rzadka - chodź lekko lejąca.


Kolor bezbarwny.
Jeżeli chodzi o działanie - wystarczy odrobina żelu, aby uzykać sporo piany! Niweluje ona całodniowe zapachy, dobrze czyści. Nie podrażnia - także ochrona dla skóry nadważliwej działa doskonale. Łagodny też jest. Ale en zapach, nadal mnie nie przekonuje do tego produktu.
Czy kupię ponownie? myślę, że nie. Wiem, iż nie powinno się zmieniac produktów higieny intymnej, ale niestety ten mnie jakoś nie przekonał. Zalet ma wiele - owszem, no ale co zrobic jeżeli mi się nie podoba? :P

34 komentarze:

  1. Nie używam płynów do higieny intymnej bo moja ginekolog zdecydowanie odradza :)
    Przy czym jak już używa(ła)m to lactacyd.

    OdpowiedzUsuń
  2. ja póki co używam żelu z Avonu i mam jeszcze go większość, więc starczy mi jeszcze na kilka miesięcy;]

    OdpowiedzUsuń
  3. ja stosuje biały jeleń i jestem zadowolona :))

    OdpowiedzUsuń
  4. jeszcze go nie miałam, bardzo lubię produkty dr Eris.

    OdpowiedzUsuń
  5. no tak, masz rację, jeśli się nie podoba, to nie trzeba sie nim katować..ja używam żelu z biedry...dla mnie spoko... kiedys pewnie poszukam czegoś inniejszego, ale jeszczenie czas ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dla mnie ogromnym plusem jest taki dozownik. Nie lubie jak tego typu produkty maja inne otwarcie. Aktualnie poszukuje dobrego kosmetyku i moze sie na niego skusze :).

    OdpowiedzUsuń
  7. Zostałaś otagowana, zapraszam http://czego-pragnie-kobieta.blogspot.com/2013/06/pokaz-kotku-co-masz-w-srodku.html

    OdpowiedzUsuń
  8. o to naprawdę wydajny ,że aż na pół roku starczył :)

    OdpowiedzUsuń
  9. nie miałam jeszcze, może kiedyś się skuszę:))

    OdpowiedzUsuń
  10. interesująca notka :))
    obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Chyba bym go też nie kupiła.. Ja bardzo lubię żele z Ziaji- najbardziej o zapachu brzoskwini :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Eris lubię, ale tego nie miałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie zmienia się żeli, ale jak się znajdzie już swój ideał! Więc szukaj dalej! :) JA używam już od jakiegoś czasu i polecam z Ziaji z kwasem askorbinowym - świetny i co ważne, nawet mnie nie uczulił :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Popieram wypowiedź wyżej, słyszałam że nie zmienia się dobrego żelu do higieny intymnej. Ja jeszcze próbuję różne.. tego z Lirene nie miałam, bałabym się że mnie uczuli.

    OdpowiedzUsuń
  15. Brzoskwinkę chętnie kupię

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie używałam go nigdy ;)
    Obserwuję :)
    http://www.wspolpracuje-testuje-opisuje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja mam Białego Jelenia z korą dębu i jestem bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  18. To fakt, od średniowiecza wiele się pozmieniało w utrzymywaniu higieny intymnej :P Jak będziesz w Polsce, polecam zakup Intimei z Biedronki - tani i skuteczny żel:) Niestety nie ma dozownika, ale ja sobie przelewam go do pojemnika z innej firmy;)

    OdpowiedzUsuń
  19. wygląda na dobry, a zapach to w sumie pól biedy przy takich rzeczach uważam, ale najwazniejsze by był dobry tam i już.

    OdpowiedzUsuń
  20. ja obecnie testuje od Białego jelenia :)

    OdpowiedzUsuń
  21. mam pytanko, kiedy będą wyniki rozdania ? :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Hej ;) Super blog ^^
    Dlatego nominowałam go do Liebster Blog Award u mnie ;) :
    http://dreamerfrompoland.blogspot.com/2013/06/liebster-blog-award.html
    Zapraszam do odpowiadania na pytania ;)
    Pozdrawiam,
    Dreamer xx

    OdpowiedzUsuń
  23. Staram się omijać żele do higieny intymnej z SLS. Polecam żele Intimelle z Natury. Cena za 400 ml to ok. 7 zł. Są różne warianty, ja bardzo lubię ten zielony :)

    OdpowiedzUsuń
  24. ja chyba najbardziej lubię płyny Ziaja

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja najbardziej lubię żele z Ziaji :) albo zwykły żel Babydream :)

    Pozdrawiamy i zapraszamy

    http://www.lifeandpassion88.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  26. pora kupić :) zapraszam do mnie http://pattydreamss.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  27. Z kolei ja jestem wierna żelom do higieny intymnej z Ziajki ;) Opakowanie większe i cena niższa, a działanie ma rewelacyjne. // http://mywolin.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja to lubię rossmannowy Facelle za jego wielofunkcyjność, używam zgodnie z przeznaczeniem i do mycia włosów :D

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja stosuję z Ziaji, zawsze jak jestem w Polsce to go kupuję i starcza mi ta duża butla do kolejnej wizyty w kraju...

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz motywuje mnie do dalszego pisania! dziękuję :)