Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku,
dużo zdrowia, szczęścia, uśmiechu na twarzy!
Spełnienia najskrytszych marzeń - a co najważniejsze:
Postanowień Noworocznych!
;*
_______
Podczas Świątecznych zakupów mogłyśmy napotkać się z ogromem promocji: od jedzenia po kosmetyki!
Tam kosmetyk BACH, tu kosmetyk BACH! i w ten sposób wynalazłam Płyn do kąpieli LABELL..
Jest to dla mnie nieznana firma, nawet szukając w internecie nie mogłam znaleźć tego produktu.
Cena kusząca, pojemność kusząca, zapach kuszący..
to zapewnia nam producent:
a co się okazało?
do kąpieli użyłam go raz, i raz wystarczył.. nie dość, że śmierdział czystą chemią, to na dodatek wyskoczyło mi po nim uczulenie! wyskoczyły mi straszne krostki na brzuchu i plecach.. jedynym plusem było to, iż faktycznie.. pienił się nieziemsko.. ale co mi po tym?
cena: ok. 7 zł
pojemność: 500ml
Czy kupię ponownie?: zdecydowanie NIE!
_______
zachęcam do wzięcia udziału w rozdaniu u TestujemyKosmetyczki :)
Szczegóły -> klik
O :( No to niezbyt mila niespodzianka kosmetyczna.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam nigdy o tym kosmetyku:)
OdpowiedzUsuńUuuu no to klapa z tym płynem:/ zapach można jeszcze jakoś znieść, ale uczulenie?! Masakra:/
OdpowiedzUsuńoj kiepski ten produkt... dobrze wiedzieć ;)
OdpowiedzUsuńno to bardzo nieciekawie ;/
OdpowiedzUsuńKiepsko z tym płynem :<
OdpowiedzUsuńŻyczę szczęśliwego Nowego Roku! :D
uczulenie - krostki na brzuchu ? po Twojej recenzji będę go omijać szerokim łukiem aby mnie zapach wanilii (który uwielbiam) nie skusił...
OdpowiedzUsuńA ja kocham Wanilię... a tu taka klapa :/
OdpowiedzUsuńWszystkiego Naj naj naj w Nowym Roku Juss :* :*
Pierwszy raz czytam o przypadku uczulenia przez płyn do kąpieli... Ja na szczęście nigdy nie spotkałam tej marki i mam nadzieję nie spotkać. :-)
OdpowiedzUsuńja też spotkałam się pierwsyz raz .. na moje nieszczęście :)
Usuńoj właśnie tak to czasami jest jak się wpada w szał zakupów i dorzuca do koszyczka nadprogramowe kosmetyki, heheh;)
OdpowiedzUsuńno, ale dobrze, że ostrzegasz przed tym płynem, z marką się nigdy nie spotkałam i niech tak zostanie ;)
ja używam płynów z Isany albo Nivei bo te są moim zdaniem najlepsze ;D
OdpowiedzUsuńja używam do kąpieli produktów johnsons , dove i czasami nivea :D po innych mam wysuszoną skórę :PP
OdpowiedzUsuńświeny blog i bardzo przydatny, bo nidgy nie wiadomo co się kupuje, a tutaj można sprawdzic co warto wziac ze sklepowej polki a co nie :) dodaje do obserwowanych :) Pozdrawiam i w wolnej chwili zapraszam od mnie :D
OdpowiedzUsuńno to dno;/ Najlepszego i żadnych wpadek z kosmetykami:*
OdpowiedzUsuńSzkoda, bo uwielbiamy kosmetyki z wanilią.
OdpowiedzUsuńja nie przepadam za waniliowymi kosmetykami- zawsze pachną nie tak... może po prostu nie miałam szczęścia?
OdpowiedzUsuńLubię zapach wanilii, ale o tym czymś nigdy nie słyszałam. Widzę, że nic nie straciłam :D
OdpowiedzUsuńteż uwielbiam ten zapach. dlatego mnie pokusiło :)
UsuńJeszcze go nie wypróbowałam ale po tej recenzji już pewnie się nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńnie warto! :)
UsuńSzkoda, że się nie sprawdził. Też czasami mam taką wrażliwą skóre :)
OdpowiedzUsuńoj nie brzmi to ciekawie :D
OdpowiedzUsuń