środa, 29 maja 2013

Paski do depilacji woskiem z aloesem, meTIME

Będąc w funciaku wpadłam dziś na pomysł, aby kupić sobie po raz pierwszy w życiu paski do depilacji woskiem, a że akurat w oczy rzuciły mi się te - firmy meTime to po prostu je wzięłam,a co tam - to przecież tylko 0,99 funta. Czy były warte tych pensików? Zapraszam dalej.


Od producenta: Gotowe do użycia | Usuwają nieporządane owłosienie na okres 4 tygodni | Szybkie, proste, skuteczne! 
Przed depilacją: Upewnij się czy Twoja skóra jest czysta i sucha ( również bez balsamu). Dla uzyskania lepszych rezultatów włoski powinny mieć ok 2-5 mm.

Jak to działa każdy pewnie wie, ale w skrócie - trzeba nagrzać wosk ocierając przez pół minuty w dłoniach, nakleić pasek na depilowane miejsce i wygładzić zgodnie z kierunkiem wzrostu włosków. Po wykonaniu tych czynności należy szybko oderwać pasek w kierunku przeciwnym.

Paski mogą być używane kilkakrotnie do czasu aż przestaną się kleić. Nadmiar wosku usunąć za pomocą wacika lub chusteczki zwilżoną oliwką dla dzieci. Nie używać mydła, wody ani alkoholu!

Cena: £0,99
Zawartość: 3 podwójne duże paski + 7 podwójnych małych pasków.

Moje zdanie: W zasadzie to nie wiem od czego zacząć. Najpierw w zbliżeniu przedstawię sam wygląd paska:

Tak jak widać - po odklejeniu mamy dwa osobne paseczki. W rzeczywistości jest to ciemniejsza zieleń. W sumie bezzapachowa.
A teraz nie przedłużając - walę prosto z mostu!  jestem na nie! a mój wybór okazał być się felerny! a to dlaczego? no więc:
* podczas pocierania wosk się nie nagrzewa
* do skóry nie kleji się dokładnie
* w trakcie wyrywania omija wiele włosków, a gdy chcę użyć paska ponownie to jest to wręcz niemożliwe.
Więc jak widać z takimi warunkami to nawet nie wydepilowałabym nogi do kolana! straszne to jest.

Jedyny plus to taki, że przynajmniej wiem, że wytrzymam ten ból.

W związku z tym mam prośbę - poleciłybyście mi jakieś NORMALNE paski/woski ?
Bo już drugi raz nie chcę zrobić wtopy :D

a tak nawiasem - nadal zapraszam na moje rozdanie - KLIK

:)

27 komentarzy:

  1. ja jak na razie wcale nie jestem zadowolona z takich produktów, niedawno kupiłam z Veet mysląc ze marka jest znana i popularna również i ich wyrób zadowoli mnie, jednak było inaczej...
    pozdrawiam i zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie/nas ( bo wraz z mamą) sprawdziły się plastry z Joanny. Wosk się rozgrzewał i dość mocno przyklejał do sb włoski. ;))
    http://axl1205.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Nienawidzę drogeryjnych plastrów z woskiem, nie udało mi się jeszcze trafić na żaden dobry produkt. Najlepszym sposobem jest umawiać się na depilacje do kosmetyczki lub kupić specjalną maszynkę, dobry wosk i paski materiału

    OdpowiedzUsuń
  4. Może byś spróbowała pasty cukrowej. Można ją zrobić samemu lub kupić i aż tak nie boli jak przy woskach. Przynajmniej u mnie

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja używam wosków z Rossmana (nie pamiętam marki, ale jest to chyba Isana lub inna marka własna tego sklepu). Są ok! Objawy które opisałaś występują, jeżeli plastry są przeterminowane lub były źle przechowywane, więc możliwe że tak jest z tymi które kupiłaś.

    OdpowiedzUsuń
  6. ja kiedyś kupiłam plastry Joanny, a że nie chciały się rozgrzać w dłoniach to wstawiłam na chwilę do mikrofali. po tym działały niesamowicie dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja nic nie polecę bo nie używam plastrow do depilacji choć czasem mam na nie ochotę...wizja bólu skutecznie mnie powstrzymuje:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja jednak preferuję wosk i podgrzewacz;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja jednak preferuję wosk i podgrzewacz;)

    OdpowiedzUsuń
  10. ja miałam raz od veet i nawet tamte sie nie sprawdziły ...

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja w ogóle nie lubię plastrów do depilacji :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja używam wypróbowanych z Joanny :) Według mnie najlepsze!

    OdpowiedzUsuń
  13. Plastry do depilacji używam tylko na wąsik i najbardziej lubię Joanny.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja nie lubię plastrów już wolę golic tradycyjnie

    OdpowiedzUsuń
  15. Zdecydowanie wolę zwykłą maszynkę do golenia, bo nie przepadam za bólem :P Pasków nie używam, więc nie polecę żadnych niestety...

    OdpowiedzUsuń
  16. ooooj, kiepściutkie ...
    Ja Ci kochana żadnych nie polecę, poniważ ja stawiam na maszynke i piankę, o! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. oo nie wiedziałam, że w funciaku są paski do depilacji;) szkoda, że takie...
    Niestety nie znam żadnych, używam depilatora i maszynki:)
    pozdrawiam
    http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  18. ja używam plastrów Joanna oraz Virtual i fajnie się sprawdzają

    OdpowiedzUsuń
  19. ja też kiedyś używałam, zraziłam się, bo moje włosy zostały na swoim miejscu, więc zrezygnowałam i jadę maszynką :D

    OdpowiedzUsuń
  20. nie używam plastrów, bo ciężko znaleźć dobre :c
    a u mnie nowy wiosenny makijaż! http://pear-up.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  21. ja stosuję wkłady do podgrzewacza..

    OdpowiedzUsuń
  22. ja uzywam Joanny i dla mnie rewelacja, zwlaszcza ta wersja z aloesem :)

    OdpowiedzUsuń
  23. ojj ja nie używam plastrów bo się u mnie nie sprawdzają :P

    OdpowiedzUsuń
  24. Czytam 1 wpis i już mam ochote na kolejny. Naprawdę ciekawie tu :). Może obserwujemy siebie nawzajem?

    OdpowiedzUsuń
  25. O pacz a ja nigdy takich cudaków nie używałam, ale muszę kupić jakieś plastry, ale napewno nie te :))

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz motywuje mnie do dalszego pisania! dziękuję :)