niedziela, 13 stycznia 2013

Domowa Laminacja Włosów.

Witajcie! :)
To straszne! zostałam odcięta od internetu! :( a jedynie pozostał mi dostęp do niego z telefonu .. strasznie zamula i ciezko otwiera mi strony.. no ale jest! Tego posta pisze w sumie na czuja, bo nie wiem czy w ogóle mi go zapisze ! :) Niestety - dziś będzie notka bez zdjęć - ale mam nadzieję, że mi wybaczycie?? :)
Laminacja włosów

Pewnego razu buszując w internecie wynalazłam przepis na maseczkę,ktòra poprawiła stan moich włosów!
Oto czego użyłam:
* 1łyżka żelatyny
* 3-4 łyżki gorącej wody - skorzystałam ze wrzątku
* pół łyżki odżywki do włosów
* czepek lub siateczka foliowa
* miseczka
* ręcznik

Wykonanie:
Łyżkę żelatyny rozpuściłam w 3 łyżkach gorącej wody wody. Mieszałam do uzyskania jednolitej konsystencji, po czym dodałam odrobinę odżywki - aby aplikacjaa była niec łatwiejsza. Całą mieszaninę nałożyłam na wilgotne, umyte szamponem włosy. Niestety nakładało mi się to zdecydowanie ciężko - gdyż z maseczki porobiły mi się na włosach grudki. Ale to nic! owinęłam głowę woreczkami foliowymi, a następnie ręcznikiem. Czas jaki jest potrzebny to 45 minut. Po tej `chwili` dokładnie wypłukałam włosy - nie używając szamponu! - i czekałam na efekty!

jakie efekty zauważyłam?
Włosy stały się wygładzone oraz miękkie w dotyku. Nie puszyły się. Miały piękny połysk , jakiego nigdy nie miałam! To był dla mnie mił szok! ;-)
moja ocena: 5/5.
czy wykonam ponownie? sądzę, że tak. Maseczkę można stosować co około 4-5 myć, więc na pewno znajdę tą godzinkę ;-)

A czy Wy wykonywałyście coś takiego same?? jeżeli tak to chciałabym poznać Wasze zdanie! ;-)

wtorek, 8 stycznia 2013

Dor, nail colour, lakier do paznokci - odcień nr 19.

Witam!
Wczoraj miałyście okazje zobaczyć moje ostatnie wygrane klik ;-) Chciałabym Wam przedstawić jeden z lakierów, który wzbudził we mnie największą ciekawość:


Jest to ciemny, bordowy odcień, który pod światło wchodzi lekko w ciemny róż.


Niestety jedyny minus, który zauważyłam to to, że trzeba nakładać dwie warstwy. Po jednej warstwie widać jak nie dokładnie paznokieć został pokryty.

zalety:
* nie trzeba długo czekać, aby wysechł
* cena
* mały i zgrabny pędzelek

cena: z tego co czytałam kosztuje ok. 4 zł.
pojemność: 9ml.

czy polecam? po pierwszym nałożeniu tego lakieru nie jestem w stanie tego stwierdzić :)


A Wam jak podoba się ten odcień?

poniedziałek, 7 stycznia 2013

Paczuszki! ;-)

Dziś chyba trafił mi się jeden z lepszych dni!
Przyszedł listonosz!! :D


Ostatnio brałam udział w rozdaniu na blogu http://towarzysko-kosmetycznie.blogspot.com/ . I wygrałam! moja pierwsza wygrana na blogu!! ;-)
Byłam nieco zdziwiona, że paczuszka dotarła tak szybko, bo została wysłana w piątek - ale to nieważne!
oto moja wygrana:


5 Lakierów do paznokci o świetnych odcieniach, krem do rąk i pięknie pachnąca czekoladą świeczuszka! jest i karteczka:


Jestem bardzo zadowolona z lakierów jak i reszty!  :-) bardzo dziękuję po raz kolejny! na pewno pojawią się recenzje na blogu!

_______

Oprócz wygranej w rozdaniu dostałam w końcu  wygraną na portalu POMADERII, na którą czekałam calutki miesiąc :)


Są to patyczki do precyzyjnego malowania paznokci! nigdy nie miałam z tym styczności, a gdy wzięłam do ręki nie wiedziałam co to takiego! :D


Miłego wieczorku!! :)

piątek, 4 stycznia 2013

Nivea, odżywka odbudowująca - intense repair.

Jednym z moich postanowień poświątecznych był zakup odżywki do włosów. Skoro postanowienie to musiałam je spełnić ;p Od dawna męczę się z łamliwymi, matowymi i suchymi włosami. A co najgorsze - rozdwajają się! Mój wybór padł na Odżywkę odbudowującą - Intense Repair z NIVEA.


Przeznaczona do zniszczonych i łamliwych włosów, głęboko regeneruje i wygładza włosy dzięki regenerującym proteinom i naturalnym olejkom. Oto co obiecuje nam producent:


co zauważyłam?:
Po kilku razowym użyciu odżywki zauważyłam redukcję rozdwajania się włosów - rozdwojone końcówki nie rzucają się w oczy tak jak przed kuracją. Moje matowe włosy odzyskały lekki blask - z czego jestem bardzo zadowolona! Ponadto stały się one nawilżone i miękkie w dotyku. Co do rozczesywania? na pewno też się polepszyło, zawsze musiałam spędzać trochę czasu nad ich rozczesanie. Generalnie jestem na TAK. :)

zalety:
* cena
* dostępność
* skuteczność

wady:
* trzeba spłukiwać

pojemność: 200 ml
cena: ok 9 zł

środa, 2 stycznia 2013

LABELL, płyn do kąpieli.

Witajcie! :)
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku,
dużo zdrowia, szczęścia, uśmiechu na twarzy!
Spełnienia najskrytszych marzeń - a co najważniejsze:
Postanowień Noworocznych! 
;*

_______

Podczas Świątecznych zakupów mogłyśmy napotkać się z ogromem promocji: od jedzenia po kosmetyki! 
Tam kosmetyk BACH, tu kosmetyk BACH! i w ten sposób wynalazłam Płyn do kąpieli LABELL..


Jest to dla mnie nieznana firma, nawet szukając w internecie nie mogłam znaleźć tego produktu.
Cena kusząca, pojemność kusząca, zapach kuszący..

to zapewnia nam producent:



a co się okazało?
do kąpieli użyłam go raz, i raz wystarczył.. nie dość, że śmierdział czystą chemią, to na dodatek wyskoczyło mi po nim uczulenie! wyskoczyły mi straszne krostki na brzuchu i plecach.. jedynym plusem było to, iż faktycznie.. pienił się nieziemsko.. ale co mi po tym?

cena: ok. 7 zł
pojemność: 500ml
Czy kupię ponownie?: zdecydowanie NIE!

_______

zachęcam do wzięcia udziału w rozdaniu  u TestujemyKosmetyczki :)







Szczegóły -> klik